wtorek, 12 sierpnia 2014

Siódma chemia...

Dziś drugi dzień chemii. Dzięki Bogu póki co wszystko dobrze. Zuzia tęskni na huśtawkami, bo od czwartku nie wychodziła na dwórek. Miejmy nadzieję, że tym razem dołek będzie mniejszy i niebawem Królewna będzie mogła choć troszkę pobyć poza szpitalem.

A to zdjęcie królika, którego wczoraj Zuzia dostała, a tak naprawdę to "ukryta" przed Nią chemia... :(


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz