Czasem odchodzą nasze anioły…
I nagle w miejscu staje czas…
A z nimi cząstka nas odchodzi
I wielki smutek marszczy twarz
I nagle w miejscu staje czas…
A z nimi cząstka nas odchodzi
I wielki smutek marszczy twarz
Czasem na chwilę gaśnie słońce
Duszę wypełnia gęsty mrok
Nikną nadzieje i marzenia
I w pustce ginie tęskny wzrok...
Duszę wypełnia gęsty mrok
Nikną nadzieje i marzenia
I w pustce ginie tęskny wzrok...
Zuziu... tęsknimy i kochamy bezgranicznie..... każdy kolejny dzień przybliża nas do Ciebie.... wierzę, że to właśnie Ty... otworzysz bramy Niebios tym, którzy teraz tutaj na ziemi pozostali pogrążeni w smutku i żalu... wierzę, że to właśnie Ty wyjdziesz nam kiedyś na spotkanie...
Do zobaczenia Aniołku... (*)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz